Znaleziono 135 wyników

4. URIEL! Dla mnie bomba Very Happy

lew-lew kończy się gwałtownym skokiem ciśnienia z jednej strony i obojętną pustką z drugiej.

Skąd wiedziałaś? Very Happy

Normalnie jak z mojego życiorysu wyjęte... tylko właśnie odkryłam, że mam iście beli ...

Lisz666 - ładnie się uśmiechnij, to Ci admin zmieni bez tracenia postów i historii wiadomości Razz

Miśka nie lubię. Serio, jest śmieszny, ale... no właśnie, irytujący. Jak ja widziałam go w tej maszynie nad domem Rafaela... no musiał, musiał im spaść na łeb, to było przewidywalne i nudne, aczkolwie ...

Pomyśleć, że dopiero skończyłam z piąteczką... Ja, matka-założycielka... no ale jak się wakacjuje to tak jest, niestety Sad

tym niemniej mam mały Grejt Kombek, mogę już się w pełni udzielać Very Happy

Główna bohaterka "Kannazuki no miko". Chikane przy niej była kolejnym wcieleniem Alexiel. Ratuuuunkuuu!

Hej, a nie ryczał nikt na śmierci Hughes'a z Fullmetal Alchemist?

Bo ja jak głupia...

...mój kolega zaś otworzył stację CD-R, rzucił płytą o ścianę i wyszedł na spacer na dobrych parę godzin. Po ...

Taaa, też jestem Lwem. I zdecydowanie odradzam pairing Lew-Panna... Lew-Lew jest z kolei dosyć ryzykowny i kontrastowy (ale za to jaki ciekawy!). Mogą latać talerze. Do Wodników pociągu fizycznego bra ...

A propos Tematu Setsuny - na te ferie opracowałam je ze słuchu na 8 głosów (kwintet smyczkowy + obój + klarnet + fortepian, czyli jak jest w oryginale, ewentualnie kotły dokoptuję), właśnie leży na bi ...

BRAWO, SUSHI!!!

FERAJNA, MAMY ROCIELA! A na cosplay wydzielimy osobny temat Wink

Awans ;] kolejne szczeble forumowej kariery opracowane oczywiście na podstawie przypisów do tomu pierwszego. Żeby każdemu było łatwiej Very Happy

Hmm, inspirowany beznamiętnym spojrzeniem Rafaela? Smile

kiedyś był chyba podobny art właśnie zboczucha.

Filmowa? A Howarda Shore za Władcę Pierścieni to nikt nie lubi? Very Happy

Dorzucę jeszcze Klausa Badelta za Equilibrium i Piratów z Karaibów.

I DONA DAVISA ZA KLASYKĘ DO MATRIXA!

Jak dla mnie nic nie dzieje się bezcelowo, a coś, co ma swój cel, ma i sens - no i swoją głębię. Sara nie jest i nie mogłaby być głupiutką płaczką, wtedy nie rozumielibyśmy Setsuny... a ja bardzo go r ...

No tak, tak też, przecież mówię, może być - po prostu wymyślasz temat i czekasz, aż ktoś sam podniesie rękawice. Dajesz termin odległy, Tobie odpowiadający, np. trzy miesiące, a potem i tak można go s ...