Autor |
Wiadomość |
lisz666
Anioł
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mrok tak gęsty że oko wykol
|
Wysłany: Wto 11:11, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Pojęcia ni mom czy jest ale możesz se ściągnąć za darmola z vnmanga.com .
Trzeba się zarejestrować i jest limit dzienny, ale mają ogromne archiwum.
Nie wiem czy jest polsku. Nie znalazłem w każdym razie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katsuhiko
Cherubin
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edo
|
Wysłany: Wto 12:34, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Arigatou
Yoroshiku!!!^*^!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medea
Tron
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Wto 19:36, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
Liszoneczku, to poszukaj. Proszę bardzo Cię :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatter
Grigori
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:43, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
Trochę odświeżę temat
Z shoujo parę tytułów przeczytałam... w tym wymieniony tu w pierwszym poście "Mars", który był zresztą moją ostatnią lekturą w tym temacie. I fakt faktem, jak na licealne westchnięcia całkiem ciekawy to komiks, chociaż mam wrażenie, że sadyzm autorki przekracza kilkukrotnie pomysły Hino Matsuri na uprzykrzenie życia jej Zero w "Vampire Knight" (a tego to nie polecam, kreska niby ładna, ale niedokładna i kompromisowa, fabularnie też średnio).
Niewymienione natomiast zostało Ayashi no Ceres (Ceres, Celestial Legend). Manga jest autorstwa Yuu Watase, jeśli ktoś lubi takie miłosne klimaty to z powodzeniem się spodoba, była kiedyś nawet polska skanlacja na setzerek.net, ale widzę, ze niewiele z niej zostało pod rzeczonym adresem - w każdym razie można próbować szczęścia, gdzieś to powinno krążyć. Sama jednak wolę wersję anime, tomy 11-13 (na 14 wszystkich) były wręcz nie do przełknięcia dla mnie zważywszy na spotęgowany melodramatyzm i wyznania powtarzane co drugą kartkę; troche tego oszczędzono widzom anime.
Cała seria opowiada o 16-latce, która odkrywa, że jest reinkarnacją Tennyo Ceres, a jej brat bliźniak - jej agresywnego męża. Interesuje się nią pewna organizacja, okazuje się, że jej rodzina jest nie do końca normalna, nie brakuje paru mniej lub bardziej szczęśliwie zakochanych oraz kazirodczych motywów. Podobieństwo do AS jest raczej złudne, nie łączyłabym tych dwóch tytułów ze sobą, chociaż AnC nie stroni od mocniejszych (krwawych) scen.
Plusem serii na pewno jest ładna, charakterystyczna kreska Yuu, dobrze oddana także w anime.
Inny, czytany przeze mnie, też w sumie nienajgorszy i zawierający parę mocniejszych jak na shoujo scen (m. in. agresywną licealistkę szarżującą nożem i Anonimowego Zboczonego Wujka Sado Maso) to "Peach Girl" Uedy Miwy. Skanlacje angielskie fruwają po całej sieci, w Polsce Egmont wydał bodaj 18 tomów tej serii pod tytułem "Brzoskwinia". Wszystko opowiada o młodej pływaczce, która chcąc nie chcąc nabawiła się przez to brzoskwiniowej opalenizny i ma na tym punkcie niebywałe kompleksy. Jednocześnie w jednym się zakochuje, inny ją nachodzi, a wokół niej ciągle krąży nieskończona zazdrośnica najpierw kopiująca ją na każdym kroku, a potem z istną pasją utrudniająca jej życie. Kreska do bólu shoujowa.
I małe pytanie - czytał z Was ktoś Suppli? Ostatnio polecił mi to jeden znajomy, jak twierdzi, jest to shoujo o dojrzalszej kobiecie i adresowane do dojrzalszych kobiet, słowem - brzmi ciekawie. Problem w tym, że na razie nie mam grosza na zbyciu, żeby zakupić polskie wydania, a skanlacji namierzyć nie mogę... Chętnie usłyszę czyjeś wrażenia, jeśli takowe się pojawią oczywiście .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hatter dnia Sob 20:44, 21 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Wto 23:27, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
"Brzoskwini" nie pamiętam dokładnie, od wieków nie miałam tego w rękach. Ale wiem, że polubiłam główną postać - nie była to wiecznie spóźniająca się do szkoły, uwielbiająca słodycze, urocza dziewczynka; jeden i drugi bishek wychodzili całkiem do rzeczy (brunet i blondyn, naturalnie. Jeden spokojny, nie wadził nikomu, drugi najdziksze wymyślał swawole), zazdrośnica knuła, aż huczało... ^^ Szkoda, że po którymś tomie (bodajże 7.) autorka z całkiem zwyczajnych, realnych, logicznych i rozsądnych wątków zaczęła gmatwać i wymyślać istne cuda-wianki
AnC kreskę miało rzeczywiście cudną, ale... Tych wyznań było stanowczo za dużo, a główna para za bardzo przypominała mi Miakę i Tamahome z "Fushiigi Yuugi" xD
Kupiłam sobie na spróbowanie pierwszy tom Suppli. Pięknie wydane, logicznie tłumaczone, z interesującymi postaciami i z racji wieku oraz pozycji głównej bohaterki poważniejsze niż wcześniej wspomniane tytuły Dla kogoś szukającego świeżego powiewu w polskim ryneczku mangi shoujo - świetna sprawa
Na początku może trochę drażnić narracja, bo jest... "porwana". Składa się raczej z pojedynczych myśli i przemyśleń, zamiast wywodów i elaboratów. Z drugiej strony, słyszałam na jej temat pochlebne opinie i znam ludzi, którym takie coś odpowiada ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Videmo dnia Wto 23:29, 10 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|