Death Note

Katsuhiko

Jako, że jestem zdeklarowaną fanką DN`a muszę, po prostu muszę wspomnieć o pewnym doujinshi, które miałam niewątpliwą przyjemność przeczytać. Jest to "Dead Not" Katarzyny Wasylak - po prostu rewelacja!

Miło by mi było, gdybym mogła podzielić się tutaj wrażeniami z kimś, kto ma ochotę podywagować o DN-cie albo o samym doujinie.

P.S. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego L nie nosi skarpetek?

Yoroshiku!!!^*^!!!

Videmo

Aaaa xD Dead Not był absolutnie zabójczy Very Happy

Dostałam go przypadkiem i myślałam, że w wyniku ataków śmiechu dostanę skrętu kiszek. Kupiłam sobie własny egzemplarz na Bace ^_^
Z polskich doujinów przepadam też za "Notesem", czyli Tajemnymi Sprawkami Małej Żyrafki ^^. Powalający humor, świetna fabuła i rysunki... Mogę się nad tym zakwikiwać na śmierć.
Dla jasności - ja nie jestem jakąś wielką fanką DN; uważam, że jest dość niespójny jak na taki wielki hit (ale Ryuk rządzi xD). Z drugiej strony, bardzo sobie cenię doujiny, bo wyciskają z mangi to, co umknęło autorom ^^

Katsuhiko

Jak wracałam sobie z Baki autobusem do domciu, co i rusz miałam napady śmiechu. Nie dość, że ludzie dziwnie na mnie patrzyli, to jeszcze spotkałam się z "wszechobecną tolerancją" dla mangi.
Młoda dziewczyna + manga (doujin) + autobus + starsi ludzie = sama sobie odpowiedz.
"Notesu" nie znam, ale on chyba powiązany jest z którąś z części "Akatsukissa"?
Planuję za to sprawić sobie "Nearly" i "DN L&Light fanbook".
Tak przy okazji, za każdym razem, kiedy sięgam albo przypominam sobie pewne sceny z "Dead Not`a", robi mi się wesoło...czasem nawet aż za badzo. Staje się to kłopotliwe, zwłaszcza na uczelni, ale co poradzić. Kartkówa z psychologii a tu nagle przed oczyma problem L`owych skarpetek...totalna porażka...

(Dla mnie Ryuuk i L (*-*) ).

Czy byłoby nietaktem, gdybym zapytała, czy byłabyś uprzejma zeskanować i przesłać mi "Notes"?

Yoroshiku!!!^*^!!!

ANTAL

lisz666

Death note wymiata. Aż do końca nie pozbyłem się nadziei że Light stanie się Shinigami. A potem był płacz i zgrzytanie zębów. Doujinshi nie znam. Jakbyście mogły adres podesłać. Prety please

Katsuhiko

Poniekąd on i tak stał się bogiem śmierci, jak stwierdza Ryuuku w bodajże pierwszym tomie, he he he Wink

Gdyby nie przesadzał, to nie skończyłoby się tak jak skończyło. A szkoda... choć i tak bardziej przepadam za L`em (ale Ryuuka uwielbiam!) Wink

Kupisz na otaku.pl Dozo =3

Yoroshiku!!!^*^!!!

Videmo

Katsu, nie byłby to nietakt, ale ja nie mam skanera Very Happy

I tak, Notes jest tych samych autorek, co "Akatsukiss", i ukazuje się w jednym woluminie. Niektóre strony notesu można znaleźć na [link widoczny dla zalogowanych] a cały A-kiss ma własne konto na DA ( [link widoczny dla zalogowanych] ) ^_^

Swojego czasu uderzyły mnie pewne podobieństwa między DN a AS, i poświęciłam im nawet kilka kretyńskich, partacko wykonanych komiksów xD

Sushi

Jakich kretyńskich? Jakich partackich? Były świetne, czego dowodem jest obecność jednego z nich (reprezentatywnego ^^) w mojej ekskluzywnej i ściśle elitarnej kolekcji ulubionych Wink

Videmo

Ten o Ryuku i Urielku był akurat dopieszczony (wciąż nie mogę zdecydować, który jest przystojniejszy xD), ale jest jeszcze kilka niepublikowanych, właśnie ze względu na stopień partactwa xD
Z resztą, Sushi, jak się czyta i ogląda rzeczy typu A-kiss, Notes czy Nearly (doujin jednej z autorek poprzednich dwóch), a nawet Dead Not (który graficznie nie jest może powalający, ale ma pewien styl Very Happy

), to człowiek patrzy na swoje wypociny bardziej krytycznym okiem Wink

Sushi

ANTAL

Katsuhiko

Arigatou, Videmo m(_ _)m Smile

Stworzyłaś coś? Ojej, też bym chciała zobaczyć/przeczytać Very Happy

Za Misą zbytnio nie przepadam... Coś niepokojącego jest również w Near`u...

Yoroshiku!!!^*^!!!

Videmo

Mówiąc szczerze, Near z tymi swoimi klocuszkami przeraża mnie bardziej niż niezrównoważony Mello, wymachujący pistoletem.

A mój wypot, o którym mowa powyżej, jest tu - [link widoczny dla zalogowanych]

Sushi, pewien styl oznacza, że nawet nie widząc podpisu autora, domyśliłabym się, czyja jest praca.
I, oczywiście, Twoja ocena wcale nie jest gorsza! ;* Partackość moich komiksów to osobiste odczucie Very Happy

Sushi

Co wy chcecie od Near'a? Moja ulubiona postać (razem z Raito - prawdziwym Kirą ^^). Doceniam go za geniusz, doskonały zmysł obserwatora i apodyktyczną naturę, dzięki której podporządkował sobie zespół starszych i bardziej doświadczonych ludzi. Jest dużo ostrożniejszy od L i nie pozwala swoim wątpliwościom wziąć nad sobą górę. W pełni zasługuje na bycie następcą L.

Nie dałam się zauroczyć L, czuję sympatię do Mello, Misa ma parę ciekawych momentów, Lightowi kibicowałam od początku, zaś Ryuuka wielbię za poczucie humoru, celne komentarze i dystans, który nierzadko przydałby się i innym Very Happy

Z postaci pobocznych lubię SPK (Ridner i spółka Smile

), Aizawę (miis-tah Aizaawah, jak to mówił Near), Namikawę i Rem, która zasłużyła na dużą dawkę współczucia i podziwu, to samo z Souchirou - jedyna honorowa postać. Nie cierpię Takady, Teru i Matsudy.

Katsuhiko

Nie mówię, że go nie lubię - węcz przeciwnie Smile

Podzielam Twoją opinię, że to godny nastepca L`a. Napisałam, że widzę w nim coś niepokojącego, bo taka jest prawda - rzeczywiście widzę, co wcale nie oznacza, że mnie to odstrasza. To zimna i bezwzględna postać, jest w nim coś groteskowego, trudno go rozgryźć.

Mello jest uroczy (czy to dobre słowo?). Szalony, zazdrosny i nieprzewidywalny Smile

To lubię

Yoroshiku!!!^*^!!!