Seksowni mężczyźni w "AS"

ANTAL

No, dobra... Kobiety, dziewczyny i dziewczynki wspólnie obgadaliśmy, wymieniliśmy walory... Teraz czas na panów, chłopaków i całkiem małych chłopców (zwłaszcza, że na forum są prawie same dziewczyny (LISZUUUU!!!! Gdzieżeś????)

Kogo z panów typujecie?
Zaczynam.

Pierwsze miejsce: Proponuję rzadko wymienianą, dość milczącą postać - Uriela
Ten Anioł Kary zasługuje na to wzrostem, urodą, spokojem, majestatem. Budzi respekt.

Miejsce drugie: Kira Sakuya
Bardzo przystojny facet, silny charakter.

Trzecie miejsce - ex aequo:Raphael, Mudou Setsuna, Voice, Mika

Z wiadomych przyczyn nie wziąłem pod uwagę Sevotharte, Mad Hatter'a i co ciekawe Rociela.

Medea

Miejsce pierwsze: Kira - tajemniczy, takie mroczny i przystojny.

Miejsce drugie: Setsuna - honorowy, rycerski, wspóółczujący i szlachetny. No i kocha Sarę całym serduchem.

Miejsce trzecie : Asmodeusz - bo jest starym zboczuchem ^^

Sushi

Antal, też nosiłam się z zamiarem założenia tego tematu, ale finalnie zrezygnowałam z pewnego wiadomego faktu - bezwzględnej hegemonii Kiry. Powiedzcie szczerze, jaka to przyjemność z rywalizacji, skoro i tak na starcie wiadomo, kto wygra Rolling Eyes

Ale i tak dobrze, że taki temat powstał Smile

Jeśli chodzi o moje 1 miejsce, to zgadzam się w zupełności z Antalem. I dokładnie w takich słowach bym go opisała Very Happy

2. Raphael - emanuje męskością, mimo, że jest podrywaczem i pozbawionym złudzeń łamaczem damskich serc, ma w sobie zdrowy rozsądek i potrafi trzeźwo ocenić sytuację (co przydaje mu się w kontaktach z postrzelonym Miśkiem). Przy tym jest bystry i - pal licho, że spoileruję - zachodzi w nim przemiana, kto wie, czy nie najlepiej zaprezentowana w AS'ie.

3. Zaphikiel - jego czas jeszcze nie nadszedł (odwołuję się do polskiej edycji), dlatego trudno mi uargumentować ten wybór, z racji tego, iż musiałabym przebrzydle rzucać spoilerami. Za to napiszę coś innego: jest jednym z najdojrzalszych postaci, których nie sposób pominąć. To prawdziwa silna osobowość, nieodgadniona, a przy tym bardzo ludzka.

Poniekąd żałuję, że powyższa trójeczka (Uriel, Raphael, Zaphikiel) mieli tak mało czasu antenowego i w pewnych momentach schodzili do poziomu trzecioplanowej postaci robiącej za dekorację vel. chodzącą encyklopedię lub "aby pusto w kadrze nie było". Niestety dla mnie tak już jest prawie każdą fabułą, w której Ci stojący przed reflektorami błyszczą tanim światłem, wabiącym masy. Angel Sanctuary w dużej mierze udało się tego uniknąć, pomijając dwie postacie, które zresztą wszyscy znacie.

PS: Czy nie powinniśmy zmienić nazwy tematu na "Wasze ulubione postacie męskie?". W końcu ileż można mówić o czyjeś urodzie! Wink

ANTAL

Czemu nie... Możemy zmienić...

P.S. Właśnie, że nie zawsze wiadomo kto wygra... Nie zawsze wygrywają pierwszoplanowi. Są tak "oczywiści", że aż chwilami przestają być interesujący. Właśnie te drugo i trzecioplanowe postaci, nierzadko schowane w cieniu sa nieraz bardzo ciekawe, nietuzinkowe i urodziwe....

Ktoby stawiał na przykład na taką postać jak Voice. Wspaniały w końcu, wierny i mądry chłopak...

Sushi

Inni coś milczą, czyżby wychwalanie męskiej urody w AS'ie jest dla nich zadaniem niewdzięcznym bądź nieciekawym? Very Happy

Pierwszoplanowe postacie są konstruowane dla potrzeb, nie bójmy się tego nazwać, masy, czyli jak najliczniejszego targetu, nierzadko mało wymagającego. Muszą przedstawiać powszechny archetyp i być mimo to przeciętni w odbiorze, aby typowy czytelnik/widz mógł poznać, polubić i utożsamić się z nim. Gdybyśmy zebrali najpopularniejsze postacie z mang i anime, okazałoby się, że to w dużej mierze kalki pięciu typów, wśród których Kira, Setsuna i Kurai (pomimo, że widzę w niej potencjał) znaleźliby swojego klona.

Voice jest nieco upierdliwy, ale przy tym uroczy w swoim przywiązaniu do Kurai Very Happy

Nie nazwałabym go seksownym, ale ma coś w sobie. Asmodeusz jest dla mnie odświeżającą ciekawostką i dowodem na to, że w piekle poza MH ma ktoś jaja. Zaś Seviego nie nazwałabym męskim - on jest personifikacją modelu państwa powstałego w Niebie.

Videmo

Ja się musiałam zastanowić Very Happy

1. Uriel.
Wzrost, wzrok, włosy, wdzianko. Pozostałe jego niewątpliwe zalety wypisał Antal Wink

2. Kira.
Czy to potrzebuje komentarza? xD

3. Ex aequo - Zaphikiel i Raphael.
Bo pierwszy jest najpierw uroczym, choć tajemniczym mężczyzną, ze specyficznym podejściem do swojego kalectwa (tzn. nie przejmuje się nim Very Happy

), a potem... Wink

A drugi, choć jest blondynem, lodowatym w obejściu i cynicznym do szpiku kości, to nie sposób odmówić mu wdzięku.

Ha, okazuje się, że Kary zdobywa prowadzenie Very Happy

Shiranui

Moje lista wygląda tak:

1. Raphael dlaczego? Jest bardzo, bardzo męski, bardzo chłodny i bardzo inteligentny, do tego schludny i elegancki.
Sushi myślę, że wiem, jaką przemianę masz na myśli. Właśnie przez nią pokochałam tę postać całym fanowskim sercem.
Heh, kto by pomyślał, że tak mi się blondyn spodoba.

2. Kira Sakuya ach te czarne włosy, oczy i tajemniczość.
Jak dla mnie najprzystojniejszy facet w AS, ale to nie znaczy, że najbardziej seksowny.
Ma u mnie drugie miejsce.

3. Uriel piękne, piękne i jeszcze raz piękne włosy. Kocham czarny kolor.
Charakter- milczący, spokojny (do czasu aż go ktoś nie zezłości), ma bardzo dobre serce. No podoba mi się i już.

4. Zaphikel znowu pan w czerni. Powinnam go w sumie oddzielić grubą kreską od pierwszej trójki bo nie robi na mnie takiego wrażenia, ale zasługuje na wyróżnienie, a dlaczego...tu pojawił by się długi rząd spoilerów....

Reszta panów....Setsuna, Voice, Raziel. Hmm nie chcę być okrutna, ale dla mnie to chłopcy, a nie mężczyźni, więc trudno mi ich oceniać jako sexownych.

Sevotharte nie lubię sadystów, w moim odczuciu nie ma w nim nic seksownego.

Rosiel hmm w sumie seksowny to on jest, ale jednocześnie odpychający całą swoją zwichrowaną osobowością, dlatego nie ma dla niego miejsca na liście.

Sushi

Videmo

Sushi, bo - odwołując się do posta Shiranui - Misiek to na dobrą sprawę jeszcze chłopaczek ;D

Sushi

A wiesz, że nie wygląda? Wink

Nie, Misiek później pokazuje się z lepszej, dojrzalszej strony, niestety podszytej osobistym nieszczęściem. Ma chłopak potencjał, ale niepotrzebnie wkłada go w budowaniu swojego wizerunku wybuchowego, skłonnego do ryzyka młodzieniaszka, co na dziewczynki patrzy krzywym wzrokiem, a z chłopcami się bije... Cóż... jak dla mnie mało seksowny, o ile nie wcale Wink

Jeśli chodzi o Raziela, to tutaj wyobraźnia spłatała mi niezłego figla, bo początkowo wyglądał mi na dziewczynkę Shocked

Katsuhiko

Po lekturze ostatniego tomu moja lista przedstawia się tak:

1. Asmodeusz - ma w sobie tego "cosia" Wink

2. Nie będę oryginalna - Kira

3. Raphael - taki fircyk Smile

Tyle

Yoroshiku!!!^*^!!!

ANTAL

Sushi

Taa, Antal, czemu od razu nie ujawnisz prawdy? Bo inaczej trudno mi zrozumieć, jaki cel może mieć osoba, która daje wystarczająco wiele wskazówek, ale dla grzeczności (bądź czegoś innego?) zasłaniając się tym, że "to jeszcze nie spoiler". Chociaż i tak dla mnie surowość w przestrzeganiu zasady "nie spoileruj" mija się z celem. Niemniej jeśli Shiranui nigdzie nie napisała, że przeczytała, dobrze byłoby to respektować. Chyba, że Shiranui już się domyśliła lub zna prawdę? Szczerze mówiąc, chłopak (tj. nasz drogi Kanclerz) nie nabiera (w moich oczach) seksowności Wink

Generalnie rzecz mówiąc Sevi ma przepiękne oczy Very Happy

Gdyby tylko częściej zdejmował maskę, ehh.

W pełni się zgadzam z Twoim opisem Setki. Ponadto ma w sobie zalążek dziecięcej upartości, która, nie przeczę, może być fascynująca, ale mnie poważnie irytuje Confused

Katsu, Twoją listę skomentuję tak:
Shocked

PS: Kira sromotnie przegrywa. A to Ci heca Twisted Evil

Videmo

A mnie bardziej dziwi nieobecność hrabiego... kurde, zawsze mylę... Astarotha? Very Happy

Bo choć koszmarny sadysta, to jednak trudno odmówić mu drapieżnego uroku, a na liście nie pokazał się ani razu.

Katsuhiko

Ależ się tu kręci... "chciałbym, ale się boję, ale wiecie, że..." - wyostrza tylko ciekawość i aż mnie kręci, byleby odkryć cóż to się stanie z naszym ulubionym Sevim...

Sushi, skąd zaskoczenie?
Wszystko, co ma kształt, musi go z czasem stacić, zatem jest zmienne, tak jak ludzkie gusta Wink

To tak ad Kiry Twisted Evil

Poza tym zawsze znajdzie się ktoś bardziej pociągający, niż nasz mrczny efeb Very Happy

Rzeczywiście, Astaroth nie pojawił się ani razu... Czyżby nie cieszył się estymą ? Wink

Yoroshiku!!!^*^!!!