Seksowni mężczyźni w "AS"

Sushi

Wiedziałam, że kult Kiry padnie szybciej niż kult Mithry Wink

Najpierw gorąca fascynacja i totalne zadurzenie, potem powolny proces ostudzania emocji, a na końcu ostateczne zerwanie pod wpływem bardziej męskiego i ociekającego erotyzmem towarzysza, jakim niechybnie jest Hrabia "Wujek" Asmodeusz. Ponadto dokonał rzeczy wszędzie uznawanej za niemożliwej, to jest dotknął pośladków Alexiel! Very Happy

Ha, ja lubię małego sadystę za jego wyczucie w kwestii mody i zapęd do perfidnych, acz wyszukanych tortur. Gdybym kiedykolwiek szukała oprawcę dla Sary, nie mogłabym znaleźć lepiej Wink

Katsuhiko

Nie wiadomo, czy upadnie Wink

Tego nie możemy być pewni Razz

Scena z niewyobrażalnym czynem Wujcia, rozwaliła mnie totalnie... Ma facet to "coś".

Chyba dla każdego byłby doskonałym oprawcą Wink

Ciekawe, czy Pani Yuki wzorowała "Małego Sadystę" na postaci markiza De Sade...

Yoroshiku!!!^*^!!!

Sushi

Ciekawe, co by się wydarzyło, gdyby to Alexiel była w swoim prawdziwym ciele (boże, jak to brzmi), a nie Setsuna Rolling Eyes

Zaiste, źle działoby się w państwie piekieł Wink

Katsuhiko

AAAAAAA!!!!! (x_x)

Już współczuję Asmodeuszowi... Twisted Evil

Yoroshiku!!!^*^!!!

Sushi

Proponuję małe zestawienie dla rozruszania atmosfery Smile

1. Który z bohaterów byłby najlepszym współlokatorem?

2. A który mężem/partnerem na stałe?

3. Który ma według Ciebie najbogatsze życie seksualne?

4. A który powinien zostać odstrzelony dla potrzeb podniesienia poziomu/wprowadzenia elementu zaskoczenia/wzruszenia bądź zdenerwowania czytelników?

Czujcie się śmiało w zadawaniu kolejnych pytań Wink

Katsuhiko

Jak najbardziej za Smile

1. Chyba Noise... choć mam mieszane uczucia i nie do końca potrafię wybrać :/

2. Zaphikiel - za serdeczność i opiekuńczość, a przy tym małą nutkę osobowości związaną z zamierzchłymi czasami Wink

3. Raphael / Wujcio Asmodeusz Very Happy

4. Może Metatron? ciekawe co by Sevi wtedy zrobił...
Misiek (nie oznacza to, że go nie lubię!) by zobaczyć co zrobi jego brat, tudzież Raphael.

To teraz ja! Pytanie może troszkę dziwne, ale w temacie, wię chyba nie zaszkodzi...

1. Z którym facetem umówilibyście się na randkę?
2. Z którym nie chcielibyści pokazać się publicznie?

Yoroshiku!!!^*^!!!

Sushi

1. Raziel, bo pomocny chłopak z niego. Tu robi herbatkę, tam do sklepu po zakupy może pobiec Wink

Na dodatek ma aparycję młodszej słodkiej siostrzyczki i ujmujący charakter. Bezdyskusyjnie numero uno jeśli chodzi o wspólne mieszkanie Smile

2. Ka. Patrz wyżej plus męskość i lojalność.

3. Raphael, Wujek Asmo i Mad Hatter (bądź co bądź, twierdzi, że też jest mężczyzną)

4. Setsuna! Very Happy

Nie mówcie, że to nie byłoby szokujące! Czy ktoś wie, co by się stało z duszą Alexiel po jego śmierci? Może wstąpiłaby w ciało Sary? I doszłoby do fuzji z Jibrille. Ha, niczym w Dragon Ball czy innym tasiemcu o tematyce fantasy prosto z Japonii.
A na poważnie: nadal Setsuna. Bo jego śmierć naprowadziłaby fabułę na inny tor niż szukanie Sary.

Pytania Katsu:
1. Z Rosielem! Smile

2. Cóż to znaczy "w pełnej krasie"?

Katsuhiko

1. Nie cierpię takich słodkawych istotek jak Raziel, ale byłby to pomocny gostek... rachunki by poszedł zapłacić, posprząta pokoik, ugotuje... Ale masz rację. Albo z taką dzieczynką, którą dopiero poznamy Wink

4. Rzeczywiście brak Setsuny wywołałaby niemało zamieszania...

Moje 2. Cofam to pytanie - wygłupiłam się - i zamieniam na inne Smile

Moje 1. Dlaczego?

Yoroshiku!!!^*^!!!

Videmo

Co do pytań Sushi:

1. Raziel, za cnoty gospodarcze. Zaphikiel, za umiejętność wprowadzania przyjemniej atmosfery.

2. Trudne pytanie. Ale pewnie Kary, albo wujek Asmo Very Happy

3. Mad Hatter, Raphael, wujek Asmo Very Happy

I może Kato, póki nie umarł _^_

4. Zabicie Setsu brzmi bardzo kusząco Very Happy

Pytania Katsu:
1. Kary, sesese ;] I Kato, bo pewnie byśmy się dogadali xD
2. Myślę, że pokazanie się z Abaddonem mogłoby wzbudzić pewne kontrowersje Wink

Sushi

Videmo:
Kary też może być, chociaż nie wiem, czy bym zniosła coś małego i pokracznego, przebiegającego mi pod nogami i wołającego "Uriel-sama! Ciasteczka przyniosłam" Rolling Eyes

Wujek Asmo jako mąż brzmi tak nieprawdopodobnie, że aż ekscytująco Twisted Evil

1. Rosiel za fascynującą osobowość (świetny obiekt dla wnikliwego obserwatora), szaleństwo i zwalający z nóg wygląd. Randka z nim skończyłaby się albo śmiercią, albo brutalnym wykorzystaniem, albo objęciem kontroli nad Niebem, w zależności od tego, czy byśmy się dogadali Wink

Mówcie, co chcecie, ale tak obfitujące w wydarzenia randki rzadko się zdarzają Wink

Z Karym byłoby w starym stylu (kominek, obiad w domu, przyjemna atmosfera), natomiast z Katou skończyłoby się na jednym wielkim ćpaniu i/lub udaniem się do cieszącego się złą sławą klubu w celu zatańczenia dzikiego pogo. Jako, że nie ćpam ani nie bawi mnie skakanie w zadymionym pomieszczeniu, nie skorzystałabym z takiej szansy Wink

Hmm, za to z wujkiem Asmo słowo "randka" nabrałaby nowego znaczenia Razz

A kogo chciałabym zobaczyć w pełnej krasie? Mad Hatter! Tajemnica jej/jego niejasnej płci wyszłaby na jaw! Very Happy

Videmo

Sushi, nie wiedziałam, że Uriel jest od razu z zestawem xDD Chociaż, z drugiej strony - Doll umie parzyć herbatę i ma walory estetyczne, nie mówiąc o tym, że na zdanie "Ciasteczka przyniosłam" reaguję dość entuzjastycznie.

Zgłaszając się na randkę z Katou nie liczyłam ani na dzikie pogo i/lub dzikie ćpanie, bo też mnie to nie kręci Wink

Po prostu z nim nie byłoby problemu krępacji, i "o czym by tu pogadać" Very Happy

(nie potrafię postępować z ludźmi, którzy się przy nie krępują xD Nie dostałam takiego suplementu do instrukcji obsługi).

Wujek Asmo po Twoim poście, Sushi, zysuje jeszcze więcej uroku ;]

Katsuhiko

Może Doll powinna konkurować w parzeniu herbaty z Razjelem? W końcu Zafikiel stwierdza, że chłopaczek też robi to świetnie Wink

Yoroshiku!!!^*^!!!

Sushi

Hmm, przypatrzmy się bliżej:

Razjel: świetnie parzy herbatkę, jest (przynajmniej dla osoby uznanej przez niego za mistrza) usłużnie miły i pomocny. Niemniej nieudolne próby buntu i nadzwyczajna ciekawość jak na tak cichego chłopca zdecydowanie świadczy na jego niekorzyść.

Doll: miła, świetnie gotuje, ładnie się prezentuje, świetnie parzy herbatkę, lubi piec ciasta, a w krytycznej sytuacji bohatersko nadstawi pierś lub uda się na samotne starcie z przeciwnikiem.

Jak dla mnie Doll bije Razjela na głowę Very Happy

Co do Zapfikiela, to facet ukrywał swoją pełną wybuchów i grzesznego seksu bez zabezpieczeń przeszłość, a to oznacza, że jest nieszczery i bardzo, ale to bardzo tajemniczy. Cholera, jak nic lepszy od Kiry Wink

PS: Videmo, ja też Wink

Dlatego wychodzę z założenia, że wszelkie rozmowy z niczego i na siłę są bezcelowe.

PS2: Jeśli chodzi o najnowszy tom, a właściwie o stare (czyli młodsze?) wizerunki paru postaci, to śpieszę donieść, że jedynie Zapf się wybronił Wink

Uriel wygląda jak Hindus (cóż to za fryzura, mocium panie?), zaś Sevi jest najwidoczniej odporny na upływ czasu i zmianę mody, bo nawet strój mu się nie zmienił, nie mówiąc o sympatii do zasłonek na twarz Wink

Katsuhiko

Odwaga Doll dodaje jej punktów, ale "kawaii - image" odbiera jej kilka Wink

Ale tak można by dyskutować kto jest lepszy a kto gorszy - czy byłoby bezszensem stawiać ich na równi?

Co do Zaphikiela - niby taki dobry wujcio, ale jego "poprzednie wcielenie" przemawia do mnie dużo bardziej, jakiś taki bardziej "sekushii" się zrobił - Kira ma poważnego konkurenta Wink

Yoroshiku!!!^-^!!!

ANTAL