Autor |
Wiadomość |
Ithilloth
Grigori
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kujawy Zachodnie
|
Wysłany: Pon 19:06, 05 Maj 2008 Temat postu: Sara i Kurai |
|
tak mnie natchło po przeczytaniu tematu z nielubianymi bohaterami: większość z nas nie trawi Sarci, a mi się wydaje że dziewczyna nie zasługuje na taką niechęć. prawda, na początku sprawia wrażenie typowej panny w opałach, której rola ogranicza się do załamywania łapek, rozpaczania itepe. niemniej IMO odbiega od standardów shoujo - po rozwinięciu się akcji niejednokrotnie bierze sprawy w swoje ręce i okazuje się być zaradniejsza od wielu męskich postaci. szczerze powiedziawszy, ja nawet nie zauważyłam, żeby Sara gdziekolwiek jakoś szczególnie rozpaczała. zaś nikt nie wspomina o Kurai, która zdaje się stworzona do tej roli - co nadarzy się jakaś konkretna akcja, to widzimy ją z tragicznym i pełnym zmartwienia wyrazem twarzy, a jej najczęstszą wypowiedzią jest "SETSUUNAAAAA!!!" [tutaj szeroko rozdziawiona buzia i ściągnięte do góry brewki, a w oczach niewypowiedziana (już prędzej wywrzeszczana) rozpacz]. być może wynika to z prezencji obu dziewczyn - Sara taka urocza, słodziutka, milutka i ach to marynarskie wdzianko, a Kurai taki hucwot, chodzi w chłopięcych łaszkach i mówi tą swoją demonią gwarą - charaktery zupełnie nielicujące z wyglądem i sposobem bycia.
apeluję o zdjęcie Sarze plakietki głupiutkiej dziewuszki, bo pomimo całej mojej sympatii do Kurai, to właśnie księżniczce demonów należy się takowa ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:27, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
Lwia część tego forum nie zyskała możliwości spojrzenia na Sarcie z innej perspektywy niż dotąd zaprezentowanej, w której Sarze daleko do rozwagi, mądrości i sprytu. Kurai zaś, co by o niej nie mówić, zaprezentowała się jako księżniczka i uczennica Alexiel, co jest dość imponującym osiągnięciem. Na chwilę obecną trudno nam debatować, ale z nadejściem nowego tomu dyskusja się ożywi.
Osobiście wolę Jibril
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexiel
Organiczny Anioł
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:04, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
Jak dla mnie nic nie dzieje się bezcelowo, a coś, co ma swój cel, ma i sens - no i swoją głębię. Sara nie jest i nie mogłaby być głupiutką płaczką, wtedy nie rozumielibyśmy Setsuny... a ja bardzo go rozumiem, kibicuje i współczuję zarazem. Setka, taki Mesjasz, Alexiel, taki rozrabiaka - myślicie, że mógłby pokochać pustą Dodzię? Może rzeczywiście wątek miłosny jest oklepany i z reguły nie lubimy bohaterek - ale to w końcu Angel Sanctuary, tutaj wszystko jest inne od tego, jak się spodziewamy. Nie ma co oczek zamykać - wszystkich sara-antagonistów apeluję o wyrozumiałość, cierpliwość i akceptację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medea
Tron
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Wto 12:03, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
Od początku mówiłam, że Sara to równa babka Tym bardziej, że jest to osoba, wokoł której się na początku wszystko kręciło, prawda? Miłość Secia do Sary to był główny wątek, a jego anielska połówka po prostu była w tle. Dopiero w momencie, gdy Sara oddała za niego życie, akcja AS rozkręca się wokół historii demoniczno-anielskiej. W końcu bez poświęcenia Sary, Secio dalej byłby na powierzchni i nic by się nie działo. Ja tak to widze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisz666
Anioł
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mrok tak gęsty że oko wykol
|
Wysłany: Wto 13:24, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
słusznie. ale mogli to trochę jeszcze pociągnąć.
Bo te trzy czy cztery spotkania podczas akcjii to jednak trochę mało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medea
Tron
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Wto 18:17, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
E tam, Liszonku , może jeszcze się rozkręcą tym bardziej, że powinni tak super doprowadzić do spotkania i miłej rozmowy Cry i Sarci. Byłoby fajnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisz666
Anioł
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mrok tak gęsty że oko wykol
|
Wysłany: Śro 14:34, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
Hej hej tylko bez takich. Ja do ciebie "Medcia" nie mówię! A co do cry i sarci to wiem i nie powiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medea
Tron
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Śro 18:21, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
Możesz, pozwlam Ci Dlaczego nie powiesz i co wiesz? Albo na odwrót... Powiedz, podziel się swoimi spostrzezeniami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:43, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
To byłby obrzydliwy, cuchnący zgnilizną i prowokacją spoiler, kwalifikujący się do szybkiego bana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisz666
Anioł
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mrok tak gęsty że oko wykol
|
Wysłany: Czw 10:47, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
dlatego nic nie powiem Na bana nie mam ochoty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsuhiko
Cherubin
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edo
|
Wysłany: Pią 21:22, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
O to to to! Żadnych banów! (może bana-na? )
Cierpliwości, a cierpliwość to cnota
Cóż, troszkę trudno mi spojrzeć z innej strony na postać Sary, ale przyczyną jest tu zdaje się całkiem spora ilość przeczytanych przeze mnie pozycji shoujo. Niemniej jednak punkt widzenia Ithilloth jest ciekawy i wart uwagi, a po dłuższym przemyśleniu aż trudno się z Ith-chan nie zgodzić.
Aisatsu!!!^*^!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANTAL
Anioł
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/ Jesenik(CZ)
|
Wysłany: Czw 12:53, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
1. SARA
Nic bardziej irytującego niż nadawanie Sarze etykietki ślicznej jak obrazek, głupiutkiej pannicy w miłosnych opałach... Mądra, bardzo odważna dziewczyna - zaryzykuję zdanie, że odważniejsza od swojego agresywnego braciszka. Nieraz uratowała mu tyłek, nawet wytrzaskawszy tego kogutka po dziobie, boby zginął w jakiejś kolejnej bójce, albo trafił za kratki. W końcu to nie ona wpadła na moim zdaniem, tchórzliwy i głupi pomysł, aby "nie mówić onii-chan tylko Setsuna..."(scena w pociągu). Co, czyżby wstydził się, że jest ze swoją siostrą?... Skoro synu powiedziałeś "A" to powiedz "B"... W mandze wyraźnie widać zdziwienie na jej twarzy.
Bo ona wie na co się porywa: na ostracyzm (trzeba znać tradycjonalizm japońskiego społeczeństwa lub przynajmniej jego części), trudne życie pełne bólu i niepewności. Na życie z trudnym, przeraźliwie zazdrosnym partnerem, którego trzeba czasem ostro pilnować. Boi się tej przyszłości, płacze... A jednak ani nie żałuje, ani się nie wstydzi swojego wyboru. Dla tej miłości odeszła od matki, którą również kochała. Dla tej miłości zrobi wszystko, posunie się do bohaterstwa. Razem z Setsuną wraca do Tokio - by być z nim w trudnych chwilach (jest poszukiwany za zabicie kolegi). W chwili śmiertelnego niebezpieczeństwa zasłania go sobą. Ginie dla niego. Nie dla "Setsuny" - dla swojego najdroższego "onii-chan" (tak, tak braciszka). Dla swojej wielkiej choć zakazanej miłości.
Sądzę, takie jest moje odczucie, że pod postacią słodkiej pięknej licealistki, półkrwi Europejki, kryje się ktoś bardzo, ale to bardzo dojrzały.
2. KURAI (CRY)
Małe, pyskate, sprytne, łażące w chłopięcych ciuszkach, chude dziewczątko. Jeszcze bardzo młodziutkie - właściwie dziecko. Trochę beksa, trochę łobuz... Na tyłku ta mała księżniczka Gehenny przez pięć minut nie usiedzi. A jest przy tym wszystkim delikatna, dobra i czuła. Po strasznych przejściach. Bardzo spontaniczna, wierzy w tę swoją Alexiel całym sercem (ma zresztą powód, jak wiadomo). Bez niej Sara i Setsuna nie przeżyliby swoich pięciu minut. I może strasznie by tego oboje żałowali, do końca życia... A przecież Kurai najwyraźniej podkochuje się w Setsunie... Też rodzaj bohaterstwa. Nie każda dziewczyna potrafi się tak poświęcić dla drugiej . I jeszcze jedno: co ona by biedna zrobiła bez tej swojej nieodłącznej Arachne, kto by ją przytulił i pocieszał? Bo wbrew pozorom to półdiablę trzeba często przytulać, i często pocieszać, bo często jest bardzo nieszczęśliwe...
Żadnej z tych dwóch osób nie przykleiłbym łatki kogoś głupiego. Każda z nich jest na swój sposób bardzo wartościowa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ANTAL dnia Czw 23:41, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darcja
Grigori
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:44, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
Zdecydowanie sie z Antalem :] To ze jest ładna wcale nie musi znaczyć ze jest głupia po prostu stereotyp blondynki Poza tym zawsze jest tak ze ten najmniej pozorny bohater ma największa moc ;] A co do Cry jest jak najbardziej pozytywną bohaterka ale jest jeszcze dzieckiem którym można łatwo manipulować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medea
Tron
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Czw 17:15, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
Antal, nareszcie ktoś mądry się tu trafił i kto potrafi Sarę docenić. Ja jej tu bronię ze wszystkich sił i jestem tego samego zdania, co Ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANTAL
Anioł
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/ Jesenik(CZ)
|
Wysłany: Czw 23:27, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
Medea napisał: | Antal, nareszcie ktoś mądry się tu trafił i kto potrafi Sarę docenić. Ja jej tu bronię ze wszystkich sił i jestem tego samego zdania, co Ty. |
... Bo widzisz, na to aby docenić kogoś takiego jak te dwie osoby, trzeba nieco tego życia przeżyć. Trzeba być trochę outsiderem. Trzeba też dostać trochę od życia po tyłku (dostałem i to nie trochę)...
Tak sobie myślę, że Sara ze wszystkimi swoimi cechami (również i tymi niezbyt fajnymi - np. potrafi być niezłą awanturnicą, wie jak oklepać komuś dziób - patrz braciszkowi lub całkiem nie po anielsku objechać delikwenta, a może jeszcze chrapie przez sen jak drwal itp.) jest kimś, z kim - obojętne czy byłby to zakazany związek czy też ten uświęcony - potrafiłbym się razem zestarzeć, kogo darzyłbym ogromnym szacunkiem i ogromną miłością. I chyba w razie jej śmierci nie pożyłbym długo. Szybko zabrałaby mnie ze sobą. Są takie związki, na dobre i na złe.
A jeśli chodzi o Kurai?... No, cóż wystarczy mi spojrzeć na moją córkę i człowiek już wie wszystko .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ANTAL dnia Czw 23:54, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|