Autor |
Wiadomość |
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Nie 13:04, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
Pojawiła się szóstka, więc pojawiła się Szat Fakt - od długowłosej, ciemnowłosej, długonogiej i piersiastej Alexiel daleko ma dziewczyna jak stąd to Bangladeszu, ale kłamałabym, mówiąc, że nie wpadła mi w oko, i to już przy czytaniu wersji niemieckiej _^_ Pozornie druga Kurai - chłopczyca, ale Szat jest dużo poważniejsza, gorzka - choć nie zgorzkniała, naiwność i niewinność straciła dawno temu i nie histeryzuje ani nie łamie się byle czym, choć ma na głowie żołnierzy Seviego i - co gorsza xD - cały żłobek dzieciaków, a ogólnoanielskie potępienie dostała na "dzień dobry", tylko za fakt, że narodziła się tak, a nie inaczej.
Co sądzicie, mości państwo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Medea
Tron
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Nie 19:31, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
Już wiem, która ^^ tak, bardzo fajna postać. Zastanaiam się, czy jeszcze żyje po tym wybuchu, bo w as to nigdy nic nie wiadomo. Ona jest po prostu silna, doświadczona przez los. Podoba mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Nie 22:11, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
Ja myślę, że jednak nie żyje, bo z odciętą głową to nawet anioł może nie dać rady xDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:40, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
Tak, Szat (Shatiel?) przykuwa uwagę, pomimo swojego jakże dramatycznego i szybkiego końca. Postać zdecydowanie pozytywna, a przy tym odważna i zaradna - wpisuje się w liczne grono silnych postaci żeńskich. Nie porównywałabym ją do Kurai, lecz prędzej do Jibrille - obie świadome swojego losu, starają się walczyć przeciwko niesprawiedliwości, równocześnie opiekując się słabszymi. Zauważ, że Cry początkowo nie potrafiła odnaleźć się w roli przywódczyni narodu. Dopiero po kolejnej rzezi swojego ludu stanęła na wysokości zadania. Natomiast Alexiel to inna bajka - rewolucjonistka, ale w swoim buncie bardzo egoistyczna - o czym dowiedziecie się pod koniec mangi. Alexiel nigdy (wyjąwszy Rociela) nie przejmowała się losem innych; manipulowała i wykorzystywała ich uczucia: Kiry, Kurai, Setsuny, Uriela, Rociela... lista idzie dalej.
Dlatego Szat jest dla mnie jedną z nielicznych naprawdę pozytywnych bohaterek - tak, właśnie bohaterek-bohaterów. Poza Jibrille dodałabym może Anael... chociaż zgubiła ją nierozwaga i ślepota wobec L'enfant terrible.
Sarcia to zupełnie inna bajka. Ona jest jak Misa - zapatrzona w swojego wybrańca, dla którego ślepo wskoczyłaby w ogień. O, a Alexiel to materiał na Lighta - tylko dać jej śmiercionośną zabaweczkę i patrzeć jak niszczy innych w ramach swojego idealnego świata...
Rociel=Takada Kiyomi. Aroganck, zadufany w sobie, co myśli, że owija wszystkich wokół uroczego paluszka, gdy tymczasem sam jest rozstawiany po kątach przez "jakże ukochaną siostrzyczkę".
Och, jak brakuje mi w AS'ie pewnej siebie, ostrej babki, która nakopałaby tyłka Alexiel i Rocielowi przy okazji, zerwała z głowy Mad Hatter szatański kapelusz, pokazałaby Kirze, że robienie brzydkich minek i łażenie z obciachowym mieczem źle się kończy, przegoniła kazirodcze rodzeństwo, a finalnie związałaby się z Karym... bo wszyscy wiemy, że Doll to wymysł pedofila
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Sob 14:41, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
<zwinęła się pod biurko> Sushi xD!
A co do pisowni imienia, to w wersji niemieckiej i angielskiej jest "Shatiel" ze zdrobieniem "Shati" a w polskiej trochę inaczej (może ma to profundalne znaczenie, jako, że "Shati" brzmi uroczo i niewinnie, a "Szat" trochę... oschle i jakby hardziej, co na dobrą sprawę bardziej pasuje do postaci^^. Ciekawe, czy pan Dybała brał to pod uwagę?).
O ile w AS nie brak silnych charakterów, w tym kobiecych, to wizja ostrej babki, która skopie wszystkim tyłki wydaje mi się sushiwym wishful thinking. Kaori nie byłaby chyba sobą, gdyby wprowadziła postać mającą pod sobą wszystkie inne i pozbawioną słabości
Konotacje z DN jak najbardziej udane... Misa nawet z urody przypomina Sarę. Ach, te przeklęte toposy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:41, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
Videmo napisał: | <zwinęła się pod biurko> Sushi xD! |
?
Cytat: | A co do pisowni imienia, to w wersji niemieckiej i angielskiej jest "Shatiel" ze zdrobieniem "Shati" a w polskiej trochę inaczej (może ma to profundalne znaczenie, jako, że "Shati" brzmi uroczo i niewinnie, a "Szat" trochę... oschle i jakby hardziej, co na dobrą sprawę bardziej pasuje do postaci^^. Ciekawe, czy pan Dybała brał to pod uwagę?). |
Zgadzam się z Tobą. Shat wskazuje na twardy charakter i pełen gorzkich doświadczeń życiorys, zaś Shatiel kojarzy mi się z podfruwajką w typie Lily.
Cytat: | O ile w AS nie brak silnych charakterów, w tym kobiecych, to wizja ostrej babki, która skopie wszystkim tyłki wydaje mi się sushiwym wishful thinking. Kaori nie byłaby chyba sobą, gdyby wprowadziła postać mającą pod sobą wszystkie inne i pozbawioną słabości |
Ależ nic bardziej mylnego! Moja postać miałaby słabości, ale bardziej ludzkie i nie byłaby oziębłą emocjonalnie meduzą czy ofiarą toksycznej miłości, z zaburzeniem osobowości na dodatek. I nie obnosiłaby się z nimi jak modelka strojem na wybiegu - za to łamałaby wszelkie konwenanse i schematy, kontrastując z resztą postaci i zmuszając nas do spojrzenia na świat AS'a pod jej kątem. Świeżość, panie tego, świeżość! I proszę nie mylić tego z bezmyślnym krytycyzmem!
Cytat: | Konotacje z DN jak najbardziej udane... Misa nawet z urody przypomina Sarę. Ach, te przeklęte toposy. |
Prawda, że pasuje? Oj, zobaczyłabym takie połączenie dwóch moich ulubionych mang. Brakuje wyłącznie odpowiednika na L - co wskazuje na jego nieszablonowość - i na Souchirou (ojca Lighta), bowiem w AS'ie nie ma drugiej tak miłującej honor postaci jak on. I nie piszcie mi, że Kary czy Zafikiel, bo pierwszy działał na bazie emocji (w sensie stricte pokuty za grzechy i pozwolenie Alexiel na zadanie mu śmierci), a drugi również (zemsta na śmierć Anael). I kto się nie zgodzi z tym, że kobiety w AS'ie mają niesamowity wpływ na bohaterów i wydarzenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sushi dnia Sob 19:42, 08 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Sob 20:36, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
Zwinęłam się pod biurko z czystego i euforycznego zachwytu nad Twoim postem
Hmm, wydaje mi się, że słabość to słabość... Na dobrą sprawę bycie oziębłą meduzą, posiadanie moralności w stopniu ujemnym, zapędy sadystyczne i uzależnienie od fajek to po prostu skazy na charakterze _^_ Nie jestem pewna, czy ma tu znaczenie ich "ludzkość"... ale może to ja jestem nieczułą flądrą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:15, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
Videmo napisał: | Zwinęłam się pod biurko z czystego i euforycznego zachwytu nad Twoim postem |
To skromnie dziękuję A nieskromnie: pisz mi, och pisz mi tak więcej!
Videmo napisał: | Hmm, wydaje mi się, że słabość to słabość... Na dobrą sprawę bycie oziębłą meduzą, posiadanie moralności w stopniu ujemnym, zapędy sadystyczne i uzależnienie od fajek to po prostu skazy na charakterze _^_ Nie jestem pewna, czy ma tu znaczenie ich "ludzkość"... ale może to ja jestem nieczułą flądrą? Very Happy |
Ano, to moje skrzywienie psychologiczne, co na to poradzić... Niemniej postacie literackie rządzą się swoimi prawami i do swoich gier nie potrzebują zanadto empatii czy oznak posiadania choćby szczątkowej moralności. Lecz gdyby one nie rozpaczały z powodu tychże cech, można byłoby mówić nie o słabości, a prędzej o sile.
Uwaga, teraz nadchodzi moment spoileru (dzieci, zamknijcie oczka a starszyzna niech weźmie głęboki oddech!)
Tymczasem zarówno Alexiel jak i Rosiel rozpaczali. Pierwsza w czasie rozmowy z braciszkiem czuła żal, że uczucia zamknęła w sobie - dopiero interwencja Setsuny pomogła jej wyjść z emocjonalnej skorupy i pokazać bratu, że go jednak kochała. Natomiast drugi czuje się winny śmierci Katana i tego, jak go dotąd traktował. Obydwu daleko do samoakceptacji czy zaślepionemu egocentryzmowi. To, że znaleźli takie cechy w sobie i zgodnie uważają je za szkodzące sobie i otoczeniu, świadczy o tych słabościach.
Poza tym jest coś takiego jak subiektywna opinia, prawda? Nie ukrywam, że nie darzę sympatią Alexiel - o ile jej brat poprzez swoją skomplikowaną i dwoistą naturę jest w stanie mnie zaciekawić - to ona od początku do końca miała przyszytą etykietę "piękna z zewnątrz, zgniła w środku". Dodam więcej: po zakończeniu AS'a moja sympatia do Rosiela wzrosła, gdy tymczasem moje zdanie o Alexiel nie zmieniło się ani o jotę. I co więcej: uważam ją wraz z Luciferem za najbardziej płytkie, niedopracowane postacie. Może i większość nastoletnich fanów mangi za nimi latać, ale ja wiem jedno - biedne i żałosne z nich postacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawel Dybala
Grigori
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 3:41, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
Videmo napisał: | A co do pisowni imienia, to w wersji niemieckiej i angielskiej jest "Shatiel" ze zdrobieniem "Shati" a w polskiej trochę inaczej (może ma to profundalne znaczenie, jako, że "Shati" brzmi uroczo i niewinnie, a "Szat" trochę... oschle i jakby hardziej, co na dobrą sprawę bardziej pasuje do postaci^^. Ciekawe, czy pan Dybała brał to pod uwagę?). |
Bral - tzn., przede wszystkim, wersja polska opiera sie na zapisie ze Slownika Aniolow, a tam mamy "Szatejel". Co do zdrobnienia natomiast - jak slusznie Panie zauwazyly, pyskata i doswiadczona zyciowo baba z patologicznej rodziny nie moze byc nazywana Szati.
Swoja droga, Szat to takie troche wiecej niz pol Szatana : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Nie 15:45, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Swoja droga, Szat to takie troche wiecej niz pol Szatana : ) |
Pan Dybała na tropie SPISKU!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:59, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
Jezu, człowiek się tu męczy (tfu, ja to tam lubię i wypisuję swoje teorie i opinie, a reszta albo ignoruje, albo bezczelnie zmienia temat Czyżbym trafiła na ukryte grono fanów zimnej s* Alexiel? Jak tak, to chociaż obrzućcie mnie błotem i poraźcie krytyką, a nie milczcie jak grzeczna, acz leniwa widownia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Wto 13:01, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
Sushi, najpierw zakrywasz pół posta filtrem antyspojlerowym, a potem się pieklisz, że nikt nie przeczytał xD No nie bądź taka Doczytamy, podyskutujemy
(Ja jestem fanką zewnętrznej powłoki Alex, czy to się liczy? xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:24, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
Videmo napisał: | Sushi, najpierw zakrywasz pół posta filtrem antyspojlerowym, a potem się pieklisz, że nikt nie przeczytał xD No nie bądź taka Doczytamy, podyskutujemy |
Videmo, ale Ty chyba AS'a masz skończonego? Co stoi na przeszkodzie, by i swój post maznąć filtrem? A osoby czytające wyłącznie tomy również coś mogą dodać od siebie - w końcu Alexiel pojawiła się wystarczająco często (pal licho, że w wspomnieniach kogoś tam), by wyrobić sobie na jej temat zdanie.
Videmo napisał: | (Ja jestem fanką zewnętrznej powłoki Alex, czy to się liczy? xD) |
Ja też jestem fanką zewnętrznej powłoki Alex, ale to nie przeszkadza mi w obsmarowaniu wewnętrznej Powiem więcej: zewnętrzna powłoka wyraźnie deklasuje wewnętrzną w tyle, zarówno pod względem atrakcyjności dla odbiorcy jak i częstotliwości występowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Wto 14:10, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
Nie znam całości Od połowy szóstki fabuła jest dla mnie niespodzianką
W takim razie w kwestii Alex się zgadzamy, bo mnie boskie ciało nie przeszkadza w stwierdzaniu, że pani ta jest zimną, egoistyczną niewiastą, kompletnie inną niż chciałaby ją widzieć np. Kurai
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:39, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
A to mnie zaskoczyłaś W takim razie przyjdzie nam poczekać na obszerniejszą dyskusję do końca wydawania tomu, z czego jestem nawet zadowolona. Od dawna nie miałam za sobą lektury AS'a, a każda okazja na odświeżenie jest dobra Przy czym zawsze można spojrzeć na pewne kwestie z innego punktu widzenia, chociażby na bohaterów - zdarza się, że ulubieńcy zostają "odbrązowieni", a na piedestał wchodzą dawniej mało znaczącego postacie. I to świadczy o kunszcie autorki i żywotności sagi.
Znów się rozpiszę (to zaczyna się stawać moją przypadłością), bo akurat wątek Alexiel i Kurai jest bardzo realistyczny i łatwy w odbiorze. Dochodzi do głosu archetyp Rycerza w lśniącej zbroi i sytuacji, w jakiej obie panny się poznały. Nie dziwne, że Kurai czci i wznosi na piedestał Alexiel, zważywszy że mało miała do czynienia z jej zimniejszą stroną.
Za to najbardziej odrealnione i zwyczajnie sztuczne podejście manifestuje Setsuna. Połączony więzią duchową w absolutnym stopniu, na dodatek mogący wabić na pokuszenie innych w jej seksownym ciele, a czujący wyłącznie obojętność, częściowo zabarwioną pogardą i niechęcią. Kurczę, nie wymagam, by Kaori pisała mangę ze 100% dokładnością z psychologią, ale na chłopski, ciemny łeb: kto traktowałby tak wielką anielicę, z którą jesteśmy połączeni świadomością i czasem ciałem - co w jej przypadku jest bardzo korzystne Chyba, że to kolejny dowód na to, że świat Setsuny składa się wyłącznie z Sary (podłe 1% to Kira, Kurai, jedzenie, sen, powietrze i sprawy doczesne).
PS (Intymnie ^^): W kategorii "cold & mighty bitch" Alexiel przegrywa u mnie z Filippą Eilhart z sagii o Wiedźminie. Oj, dałaby Fil jej popalić, dałaby. Aż szkoda, że pomysł z Lożą nie został uwzględniony w AS'ie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|