Kto jest największym draniem w świecie AS'a? |
Rosiel - narcyz-tyran z obsesją i główny antagonista |
|
18% |
[ 2 ] |
Mad Hatter - perwersyjny kapelusznik o dwuznacznej moralności (i ciele) |
|
18% |
[ 2 ] |
Kirie - to ona zamordowała Sarę! |
|
0% |
[ 0 ] |
Sevotharte - dyktator i okrutnik w bieli |
|
36% |
[ 4 ] |
Rafael - zboczony doktorek |
|
0% |
[ 0 ] |
Uriel - oprawca Alexiel i wykonawca najokrutniejszej pracy w Niebie |
|
0% |
[ 0 ] |
Kira - grzeszny mieczyk |
|
9% |
[ 1 ] |
Sara - zgadnijcie, za co! |
|
18% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 11 |
|
Autor |
Wiadomość |
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Śro 13:31, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Mnie zastanawia, cz Kirie jest w ankiecie tak dla żartu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:40, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Videmo napisał: | Mnie zastanawia, cz Kirie jest w ankiecie tak dla żartu xD |
Za zabójstwo Sary i podłą miłość do Rosiela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medea
Tron
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Czw 21:13, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
W końcu morderstwo to morderstwo i koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ANTAL
Anioł
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/ Jesenik(CZ)
|
Wysłany: Czw 23:33, 25 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Sevotharte. Za sadyzm, dyktatorskie zapędy, morderstwa "ot, tak sobie"...
Za nieprawdopodobna manipulację, jakiej się dopuścił
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ANTAL dnia Pią 2:46, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ithilloth
Grigori
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kujawy Zachodnie
|
Wysłany: Śro 1:33, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
zagłosowałam na Hattera. nigdy jego/jej nie lubiłam, z racji późnej pory nie rozwinę tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:22, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
Jedyną rzeczą, którą odnotowałam jako irytującą/zniechęcającą/wadzącą w oczy u Hatter jest ta jej służalczo-masochistyczna miłość do Lucifera. Nieco to razi, zważywszy że Mad Hatter była silną, charyzmatyczną osobowością, ale i tak wiadomo, że postacie z AS'a niewiele mają wspólnego ze zdrowymi ludzkimi osobnikami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medea
Tron
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Pon 14:24, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
Hmmm... mnie się to podoba, dodaje tragizmu. Poza tym... czyż nie jest to również dodatek do miłości Asmodeuszaa? Jak on musi się czuć. Kocha Madzia, ale ten/ta płaszczy się przed innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 3:03, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
Maddy (wymyślajmy dalej odmiany ) raczej się nie płaszczy przed wujkiem Asmo, wręcz przeciwnie - drwi z niego i nie dowierza jak ten mógł pokochać takie "ohydztwo" jak on/ona. Chyba, że coś przegapiłam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Videmo
Anioł
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójstyk
|
Wysłany: Wto 12:58, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
Mnie się z kolei wydaje, że Haciu (xD) traktuje uczucie Asmo jako coś w rodzaju w sumie nieszkodliwego, choć denerwująco upartego robaka o dziwnym guście. Nie widać, żeby chciał/a je zniszczyć, nie rząda, by Wujcio dał sobie spokój, nie tłumaczy, że nie ma szans - przede wszystkim dlatego, że nic go/ją to nie obchodzi. Poza tym, nie ma żadnych przesłanek ku temu, by MH próbował wykorzystać Asmo do swoich intryg - zupełnie, jakby nie traktował/a go poważnie, jako kogoś wartościowego w takim czy innym sensie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:36, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
Dla mnie Em Ejdż (kocham to! ) pozostanie świrusem, który skazał siebie na pętle niekończącego się nieszczęśliwego uczucia do faceta z równie zaburzoną psychiką. Niesamowicie intrygująca i inspirująca postać, ale to nie zmienia faktu, że w realu nie chciałabym się z nią spotkać
A nie intryguje, bo pewniakiem wujek Asmo jest bardzo potężnym Szatanem, co tutaj panienkę zabawi jak to na dżentelmena o dobrym guście przystało, ale w swej silnej ręce trzyma niejednego asa Pamiętajmy, że otwarcie buntował się Lucyferowi - cóż z tego, że raczej (?) po jego odejściu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatter
Grigori
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:39, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
Oddałam głosik na Rociela.
Chociaż wszyscy z tej listy są, nie przymierzając, w podobnym stopniu pogrzani (Sara też, a jak) .
Uzasadnienie - widać, że bardzo mu zależy, żeby uchodzić za skończonego drania, doceniam starania. Zamieszanie w niebie to niemal majstersztyk (nie chcę spoilerować); niektórym czarnym charakterom nawet nie chciałoby się tyle myśleć nad intrygami i sposobami, by jak najbardziej kogoś zranić, ale Rociel zawsze ma dużo czasu.
Za daleko zaczytałam, by uznać Sevv za największego drania.
MH za to jakoś mi się nie kojarzy z takim złem totalnym. Robi swoje i robi to dobrze. Niby też dąży po trupach do celu tak jak Rociel, ale jej toksyczne uczucie do Lucyfera w jakiś przewrotny sposób zdaje mi się ją... wybielać?
Przynajmniej się nie oszukuje. I jak jest zakochana, to wie, że jest zakochana (chociaż to trochę za ładne słowo, żeby oddać całość patologii tego jej "uczucia"), nie obraca tego z krwawe zemsty i chore nienawiści.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hatter dnia Sob 18:02, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:10, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
Sara najbardziej Przypominam, że jest człowiekiem, a w porównaniu z aniołami, demonami i innymi cudami nie wypada na bardziej ludzką Ostatnio zrehabilitowała się po wmanipulowaniu Lily (dla mnie, niestety, to było bardzo ludzkie). Po spotkaniu z ukochanym wstąpiły w nią nowe siły, bo od czasu śmierci nie widziałam jej tak stanowczej i odważnej
Nie chcesz spoilerować, ale w przypadku Seviego robisz to nawet aż za dobrze Opinia opinią, ale dla mnie niedaleko mu od faszysty-tyrana doskonałego. Gdyby nie to, że już zagłosowałam, dostałby głosik, tak nieoficjalnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatter
Grigori
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:08, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
Sushi napisał: | Nie chcesz spoilerować, ale w przypadku Seviego robisz to nawet aż za dobrze |
Trafne spostrzeżenie, już się poprawiam .
Możesz powiedzieć mi coś więcej o tej "nieludzkości" Sary? Niby mogę się domyślać co masz na myśli, ale chętnie usłyszę, jak brzmi konkretna odpowiedź .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sushi
Sushi, Sake and J-rock'n'roll!
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:00, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
Wcale mnie to nie dziwi To moje subiektywne wrażenie, którego nie można zdefiniować i wpakować w ramy "konkretu". To tak jak z odczuwaniem bólu czy zapachu - każdy inaczej na to reaguje i nie ma mocy, żeby opisać to tak dokładnie, aby wszyscy zrozumieli. Łapiesz teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatter
Grigori
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:56, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
No, mogę Ci trochę pomóc . Np. próba zabicia mojego ulubionego zboczeńca, w dodatku tak nieudolna, obnażyła lepiej niż trzeba całą moralność panny Mudo. Jej miłość do Setsuny nie jest tak daleka od patologii między MH a Luckiem, a jest tym gorsza, że Sara śmie nazywać ja niewinną i jeszcze domagać się zrozumienia.
No i plus minus sprawa z Lily, w której też sama, gdyby nie upomniana po drodze, nie zreflektowałaby się, skazując biedną służącą na pewną śmierć, ba, wciąż potępiając innych niebiańskich za to, jak je traktują.
^ spoiler
To dwie rzeczy, które przychodzą mi do głowy w pierwszej kolejności. Plus minus to, ze porzuciła matkę, ale to już rzecz na inną dyskusję, tak długą, jak długie byłoby gdybanie, ile w tym winy matki, a ile córki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|