Anime - dlaczego tylko trzy odcinki?

Katsuhiko

Po pierwsze: Des, dzięki, bardzo mi miło za tę "siostrę" !!!^u^!!!

Po drugie: Alexiel-sama, no pewnie, że chcę!!!!!! Tylko mi nie wyrośnij na Kompozytorkę quasi moje Sąsiady Wink

Po trzecie: Gdyby nie to, że po anime sięgnęłam po mangę, to również mnie ominęłaby przyjemność poznania tej zdecydowanie lepszej wersji AS`a.
A tak przy okazji, Antalu wymieniłeś serie, które bardzo lubię...

Aisatsu!!!^*^!!!

Sushi

Czy partytura kiedykolwiek będzie dostępna w wersji mp3 (bądź jakiejkolwiek, której da się słuchać nie na żywo Wink

We Wrocławiu mnie nie będzie, niestety.

Nie mówcie, że chcielibyście zobaczyć inne postacie narysowane taką szkaradną kreską. Chyba padłabym ze śmiechu, widząc Uriela, Raphaela czy Miśka. Choć pragnienie ich ujrzenia w świecie animowanym byłoby tak wielkie, że z łatwością zwyciężyłoby nad śmiechem i złorzeczeniami skierowanymi w stronę rysowników.

Katsuhiko

Mogliby się na nowo zabrać za animację AS`a, tak jak zrobili to z Hellsingiem.

Aisatsu!!!^*^!!!

Sushi

Katsuhiko

Nie wiem

Sądząc po wydawanych nadal pracach Pani Kaori mogliby zaryzykować reaktywację wcześniej przeprowadzając sondę wśród spoleczeństwa.

A jak nie, to my zrobimy Very Happy

Aisatsu!!!^*^!!!

lisz666

Tjaa. My sondę przeprowadzimy, a kto ją przedstawi jakiemuś koncernowi który wykona remake? Ja po japońsku nie umiem a to trzeba wszystko napisać, przedstawić powody, dowody, przekonania i cały ten stuff. Na dodatek ktoś to musi finansować. To co? Robimy zrzutę narodową? Razz

Sushi

Katsuhiko

a) wyślemy tam Naszych, żeby zrobili, co mają zrobić Cool

b) okazje leżą na ulicach Wink

c) takich się znajdzie, a jak nie, to znów wyślemy Naszych Cool

d) to da się zrobić Twisted Evil

Liszku, kochany!!! Ja się uczę po japońsku, więc za jakieś dwa trzy lata...(żeby potem nie było "czterdzieści lat minęło...) a jak nie, to przedstawimy projekt kilku Wydawnictwom i zaprosimy Szanownych Tłumaczy do owocnej współpracy! Very Happy

Aisatsu!!!^*^!!!

Shiranui

W zasadzie niewiele mam do dodania od siebie.
Anime przede wszystkim zostało okrojone, zubożone i kiepsko narysowane.
Obejrzałam je 3 razy żeby wyłapać o co chodzi.
Tłumaczenie angielskie( z japońskiego) brzmi zupełnie inaczej niż polskie tłumaczenie mangi, do którego się przyzwyczaiłam i pewne kwestie można inczej zrozumieć w anime niż w mandze.

W ogóle strasznie się zawiodłam bo tak bardzo chciałam zobaczyć pewnych bphaterów ruszających się i mówiących....a połowa z nich nawet nie zdążyła się pojawić(Uriel, Rafciu, Misiek, Kapelusznik...).

Nie liczę na reaktywację AS-anime, po prostu nie byłoby to opłacalne i trzeba się z tym pogodzić...

Katsuhiko

Buuu, płaczemy!!! Crying or Very sad

Jednak sądzę, że taka reaktywacja serii przyniosłaby korzyści, AS zyskałoby nowych fanów chociażby...

Yoroshiku!!!^*^!!!

Shiranui

Mnie też przykro... Crying or Very sad

ale takie są prawa ekonomii.

Zresztą tak przy okazji zastanawiam się jak dobrze się sprzedaja manga AS w Polsce.
Mam nadzieję, że jak najlepiej i o zgrozo nie przerwą wydawania z powodu braku chętnych...tfu, tfu!

Sushi

Ja bałam się o coś innego, mianowicie, że media w czasie sezonu ogórkowego przyczepią się do mangii, a konkretnie do kontrowersyjnych tematów, wokół których krąży jej fabuła. Negatywny stosunek do chrześcijaństwa, ukazanie aniołów w pejoratywnym świetle i złagodzony wydźwięk kazirodztwa wystarczyłyby na niemałą aferę.

Reaktywacja, ale na jaki rynek? W Japonii co rusz powstają nowe serie, nawet i nie mające oparcia w mandze (Darker than Black). Pozycja tasiemców jest niezaprzeczalnie mocna (Naruto, Bleach), a to właśnie twory kierowane w taki target przynoszą największe zyski. AS doczekałby się ekranizacji, gdyby Kaori zdobyła fundusze lub wróciła do tego projektu, w formie bijącej rekordy popularności sequela*.

*Co jest moim marzeniem, ale ci...

Katsuhiko

Co do przyczepności mediówdo mangi i anime, to pewnie i tak za jakiś czas będziemy świadkami kolejnego boomu potępieńczego, jak to bylo niedawno. Ale chyba bardziej powinni się przyczepić do Hellsinga..?

Poza tym, który fan przejąłby się takąż nagonką?

Yoroshiku!!!^*^!!!

Shiranui

Tematyka AS jest jak najbardziej kontrowersyjna jeśli o polski rynek chodzi.
Myślę, że właśnie dlatego w 1 tomie, (na dole strony ze spisem treści) widnieje napis "Opisana tutaj historia jest fikcją. Wszelkie podobieństwo do rzeczywistych wydarzeń, osób i instytucji jest przypadkowe".
Cieszę się jednak, że JPF odważył się wydać tę mangę.

Kto wie, być może jeszcze jakiś "łowca sensacji" obsmaruje nasze AS, ale tak jak napisała Katsuhiko na pewno mnie to nie zniechęci do jej kupowania i czytania.